Od Bischwiller do Maniewicz przez Zgierz
Zgierz realizuje partnerstwo miast nie tylko w na papierze, ale w praktyce. 23 marca o 7.00 rano do punktu pomocowego przy Mielczarskiego 1 (dawny budynek MOK) przyjechał TIR wyładowany 24 paletami darów z francuskiego Bischwiller dla ukraińskich Maniewicz.
Pudła, w których znalazły się artykuły opatrunkowe, higieniczne, sprzęt pożarniczy oraz rzeczy potrzebne obrońcom kraju, jak koce termiczne, latarki czy ładowarki samochodowe zajęły niemal sto procent powierzchni (od podłogi po sufit) dwóch pomieszczeń.
Kilka dni po wybuchu wojny prezydent miasta Przemysław Staniszewski wysłał pytanie do Maniewicz o potrzeby tamtejszej społeczności.
Do Zgierza dotarła długa lista, którą przekazano między innymi do Bischwiller. Odpowiedź władz 12,5-tysiecznego miasta była natychmiastowa. Dary, które dotarły do Zgierza, zostały przepakowane i wysłane do Maniewicz.
Przypomnijmy, władze obydwu miast miały okazję spotkać się podczas Forum Gospodarczego, które odbywało się jesienią 2021 r. z okazji otwarcia Starego Młyna w Zgierzu. Reprezentanci Ukrainy i Francji spędzili wówczas wspólnie 3 dni, biorąc udział w wydarzeniach i zwiedzając miasto. (rk)
Zostaw komentarz