Procesy internacjonalizacji przedsiębiorstw
Pierwsze Forum Gospodarcze, które odbyło się 19 i 20 października 2021 było ważnym akcentem obchodów dwusetnej rocznicy zawarcia Umowy Zgierskiej. Tematem wiodącym były kwestie związane z internacjonalizacją przedsiębiorstw. Uczestnicy dwudniowych spotkań mieli okazję do podsumowania stanu umiędzynarodowienia zgierskich przedsiębiorstw – przedyskutowania stanu zaawansowania tego procesu oraz korzyści i uwarunkowań umożliwiających osiągania sukcesów na rynkach zagranicznych. Dlaczego właśnie internacjonalizacja stała się przedmiotem obrad zgierskiego forum? Otóż dlatego, że pierwsze warunki do internacjonalizacji (chociaż samo pojęcie nie istniało) tworzyły zapisy zawartej dwieście lat temu umowy z producentami i handlowcami wyrobów sukienniczych. Tym bardziej Umowa Zgierska ma niezwykłą wartość. Po pierwsze stworzyła ona warunki do rozpoczęcia procesu odchodzenia od produkcji rękodzielniczej na rzecz tworzenia manufaktur, które stawały się przedsiębiorstwami nastawionymi na produkcję masową. Po drugie, władze Królestwa Polskiego sięgnęły po know how, czyli po wiedzę, umiejętności techniczne, maszyny i urządzenia oraz po doświadczenia zagranicznych producentów i handlowców. W ten sposób stworzono podstawy krajowego centrum rozwoju włókiennictwa (coś na wzór dzisiejszej Doliny Krzemowej w USA). Po trzecie, rozwój przedsiębiorstw włókienniczych w Zgierzu i regionie spowodował dalszy napływ zagranicznych fachowców, pogłębiając proces umiędzynarodowienia, pozyskiwania nowej wiedzy technicznej oraz rynków zbytu poza granicami Królestwa. W szczytowym momencie 86 procent produkcji zgierskich sukienników wędrowało do Chin, Wielkiej Brytanii, Rosji. Wraz z procesem modernizacji przedsiębiorstw i rosnącego zapotrzebowania na nowe maszyny i różnorakie usługi do Zgierza trafiali tacy przemysłowcy, jak Hoffman (producent maszyn włókienniczych) czy Śniechowski i Hordliczko (barwniki dla włókiennictwa). Była to także pierwsza strefa ekonomiczna w dzisiejszym rozumieniu tej organizacji. Z czasem powstał organizm, który dzisiaj nazywamy klastrem (w USA w 1870 roku Marschall nazwał tego rodzaju skupiska przedsiębiorstw dystryktem przemysłowym, w których niektórzy upatrują pierwowzoru sieci przedsiębiorstw).
Czym w ogóle jest internacjonalizacja? Jej jednoznaczne zdefiniowanie jest utrudnione ze względu na wielość teorii wyrosłych na gruncie ekonomii i nauk społecznych. Internacjonalizacja przedsiębiorstw jest koncepcją złożoną i wielowymiarową, bo każde przedsiębiorstwo jest przecież inne, a ich cechą wspólną jest samodzielność ekonomiczna, działalność na własny rachunek, wyodrębnienie pod względem prawnym oraz realizacja własnych celów. Jednym z tych celów jest właśnie internacjonalizacja, czyli umiędzynarodowienie swojej działalności. Praktyka internacjonalizacji oparta jest na wykorzystaniu umiejętności menedżerskich oraz wiedzy o otoczeniu geograficznym, kulturowym, wyznawanych wartościach, obyczajach i religii.
Spośród wielu definicji warto wyróżnić bardzo prostą mówiącą, że „internacjonalizacja to proces zwiększania zaangażowania przedsiębiorstw w operacje międzynarodowe (…)”. Z całą pewnością jest ona procesem, w którym określone postawy przedsiębiorstwa są związane z kolejnymi etapami w ewolucji operacji międzynarodowych.
Uczestnicy paneli, które odbywały się w Zgierzu, dyskutowali o własnych doświadczeniach związanych ze strategiami wejścia na rynek zagraniczny. Zwrócono uwagę, że istotny wpływ na umiędzynarodowienia przedsiębiorstw mają instytucje otoczenia biznesu, które poprzez wsparcie finansowe, prawne, polityczne tworzą „środowisko umiędzynarodowione”. Niezmiernie ważna jest tu również rola nauki. Chodzi o proces rozwijania umiejętności językowych, rozumienia kultury innych narodów oraz rozwijania kreatywności, otwartości na innowacje i współpracę międzynarodową. Z przebiegu dyskusji i kuluarowych rozmów wynika, że zgierskim przedsiębiorcom nie jest obca idea internacjonalizacji. To dobry sygnał dla rozwoju ich przedsiębiorstw oraz źródło potencjalnych korzyści wynikających z umiędzynarodowienia dla lokalnej gospodarki.
dr Kazimierz Kubiak
Zostaw komentarz