Słowik – śpiewak nadchodzącej wiosny
Kwiecień to czas, gdy wiosna już za progiem, a jej przyjście zapowiadają nam trele śpiewających ptaków. Czy ktoś przeprowadził konkurs na najpiękniej śpiewającego, skrzydlatego mieszkańca polskich lasów i parków? Gdyby zorganizować takie zawody, wielkie szanse na zwycięstwo miałby słowik.
Urodę jego treli opisują nawet poeci, a według podań ludowych wiosna przychodzi dopiero wówczas, gdy usłyszeć można śpiew słowika. To prawda: mimo bardzo niepozornego wyglądu (szary, niewielki, prawie niewidoczny) słowik potrafi bić rekordy, gdy chodzi o melodykę wiosennych pieśni. Jego śpiew jest bardzo urozmaicony, barwny i donośny: słychać słowika już z daleka, łatwo też rozpoznać, że to właśnie ten ptaszek rozpoczął wiosenne gody. Bo – jak łatwo się domyślać – właśnie z okresem lęgowym związane jest słowicze śpiewanie. W ten sprawdzony sposób samce wabią do gniazd swoje partnerki. Słowiki przylatują do Polski na krótko, właśnie najczęściej w kwietniu, by złożyć jaja, odchować pisklęta, a późnym latem (pod koniec sierpnia lub we wrześniu) przenieść się na czas zimowania do południowo-wschodniej Afryki. Niestety – słowik jest u nas dość rzadko spotykanym gościem, a obserwowana od początku stulecia tendencja spadkowa liczebności par lęgowych na terenie Polski sugeruje dużą wrażliwość tego gatunku na niekorzystne zmiany w środowisku naturalnym.
Słowiki wyprowadzają rocznie tylko jeden lęg. Samica składa zwykle 3-4 jaja, które wysiaduje zazwyczaj około dwóch tygodni. Po kolejnych dwunastu dniach pisklęta nabywają samodzielności i opuszczają gniazdo. Słowik wybiera sobie do zamieszkania najczęściej teren podmokły, gdzieś na obrzeżach lasów lub parków. Gniazdo buduje nad ziemią, w gęstych zaroślach lub na niskim drzewie. Nie jest wybredny, gdy idzie o pożywienie: do menu złożonego z owadów i innych bezkręgowców chętnie włącza owoce czy nasiona.
W związku z istniejącą tendencją malejącą liczebności par lęgowych na naszym terenie słowik objęty jest w Polsce ścisłą ochroną gatunkową. Został też sklasyfikowany jako gatunek bliski zagrożenia na „Czerwonej liście ptaków Polski”. Warto zadbać o obecność tych pięknie śpiewających ptaków w naszych parkach i lasach. Gdy usłyszymy melodyjny trel dochodzący z pobliskich zarośli, nie próbujmy szukać gniazda ani w żaden sposób niepokoić słowiczej rodziny.
Remigiusz Mielczarek
Zostaw komentarz