Trudne pojedynki zgierskich koszykarzy
Debiutująca w III lidze koszykarskiej drużyna MKK Interon Boruta Zgierz umacnia swoją pozycję w górnej części tabeli, choć wciąż nie jest liderem rozgrywek. Po ośmiu kolejkach jasne stało się, że w walce o awans liczą się trzy zespoły: Boruta, TKM Włocławek i ŁKS Szkoła Gortata Łódź. Goryczy porażki nie poznała tylko ostatnia z wymienionych drużyn. Łodzianie zdobyli punkty także na obiekcie przy ulicy Wschodniej.
Pojedynek z ŁKS był pierwszym oficjalnym meczem zgierzan w nowej hali MOSiR. Szkoda, że sytuacja epidemiczna nie pozwoliła na udział publiczności, gorący doping z pewnością pomógłby Borucie w chwilach, gdy ważyły się losy rywalizacji. Do czwartej kwarty zgierzanie toczyli wyrównaną walkę (w drugiej i trzeciej zdobyli nawet więcej punktów), jednak końcówka wyraźnie należała do młodych koszykarzy ŁKS. Słabnąca kondycja, kontuzja czterech graczy, a także decyzja trenera, aby w obliczu pewnej już porażki pozwolić zagrać mniej doświadczonym graczom, spowodowały, że łodzianie wygrali 107:89. Jak dotąd była to jedyna przegrana Boruty w 2021 roku.
Szczególnie ważne było starcie z TKM Włocławek, kolejnym kandydatem do awansu. W poprzedniej rundzie przeciwnicy wygrali minimalnie trzema punktami, rewanż udał się już koszykarzom Boruty. W hali MOSiR zgierzanie wygrali przewagą sześciu punktów (96:90), co może mieć znaczenie w końcowej klasyfikacji. Tak wyrównane nie były pozostałe tegoroczne pojedynki MKK Interon Boruty. Mecz z pabianicką młodzieżą z Integra PKKzakończył się zwycięstwem 99:66.Coraz wyraźniejsza przewaga zgierzan pozwoliła na ćwiczenie podczas tego spotkania różnych wariantów gry oraz szlifowanie zagrań. Pojedynek z AZS PWSZ Skierniewice zapamiętany zostanie z powodu efektownego wyniku (100:49 dla Boruty) oraz z powrotu na parkiet Piotra Wyrzykowskiego. Twórca i trener MKK Interon Boruty wziął udział w rozgrywkach ligowych po ponad dziesięcioletniej przerwie. Mieszanka młodości i doświadczenia – to miała być recepta na sukcesy zgierskiego klubu. Na razie sprawdza się nieźle, Boruta wciąż walczy o awans do wyższej klasy rozgrywkowej.
Zostaw komentarz