Trwają rozgrywki II ligi koszykarskiej.
Wyjątkowo uważnie śledzą ją lokalni miłośnicy basketu, skoro w tym sezonie zadebiutowała tam zgierska drużyna MKK Kuchinox Interon Boruta. Beniaminek radzi sobie całkiem dobrze. Po dziesięciu kolejkach zespół z ul. Wschodniej znajduje się w środku tabeli z pięcioma zwycięstwami i pięcioma porażkami. MKK Boruta wygrał na inaugurację z Tarnovią Tarnowo Podgórne. Komplet punktów zgierzanie zdobyli też w pojedynkach z ŁKS Coolpack Youth, TKM Włocławek, PZKosz Władysławowo i Ogniwem Szczecin. Szczególnie emocjonujące były dwa ostatnie wymienione pojedynki. O zwycięstwie nad Władysławowem (w hali MOSiR przy ul. Wschodniej) zdecydowała przewaga trzech punktów. Wygrana z Ogniwem (w dalekim Szczecinie) to bilans lepszy o cztery punkty. Nasi koszykarze walczą do końca!
W pierwszym grudniowym pojedynku zgierzanie zmierzą się z liderem grupy, ekipą ŁKS Coolpack Łódź. – Nie mam wątpliwości, że jesteśmy w trakcie tworzenia poważnej koszykarskiej marki – mówi Piotr Wyrzykowski, współzałożyciel klubu. – Cieszę się, że udało się stworzyć tak świetną atmosferę wokół drużyny. Dopisują sponsorzy, mamy wsparcie prezydenta Zgierza i władz miasta, wspomaga nas też coraz większa grupa kibiców. Hala MOSiR żyje podczas naszych spotkań.
Najskuteczniejszym zawodnikiem MKK Kuchinox Interon Boruta jest Hubert Lewandowski (140 punktów), kolejne miejsca w klasyfikacji zajmują Sebastian Ferenc (127) i Mateusz Ćwirko-Godycki (112). Warto przypomnieć, że klub prowadzi też treningi dla dzieci. Na hali MOSiR w zajęciach uczestniczą młodzi zgierzanie od 4 do 12 roku życia, podzieleni na cztery grupy wiekowe (wtorki i czwartki od godz. 18.00, soboty od godz. 9.00). Trzeba dać dobry przykład kolejnym pokoleniom…(jn)
Zostaw komentarz