Serial „Gra z cieniem” w zgierskiej scenerii
Być może to zamienimy miejscami z połówką „Zakorzenieni w Polsce” lub z „Izbą pamięci”. Nie wiem, ile Magda napisze
To magiczne miejsce od lat przyciąga filmowców. Przy zbiegu ulic Wróblej i Szerokiej kręcono już m.in. „Obywatela świata”, „Łabędzi śpiew” i oscarową „Idę”. W marcu do historycznego centrum Zgierza przyjechała ekipa realizująca serial TVP „Gra z cieniem”. To opowieść miłosno-kryminalna dziejąca się w Polsce w latach 50., w okresie szalejącego stalinizmu. Za reżyserię odpowiada Kinga Dębska, twórczyni „Zupy Nic” i „Święta ognia”. – Zgierz jest bardzo malowniczy i filmowy, na brukowanych ulicach odtworzymy bazar z lat powojennych – mówi reżyserka. – W serialu poruszymy uniwersalny wątek walki o sprawiedliwość, duża część akcji rozgrywa się w więzieniu dla kobiet.
Ulice Wróblą i Szeroką zabudowano na czas zdjęć drewnianymi targowymi budkami. Na bazarze nie mogło zabraknąć zwierząt i typowego dla lat 50. asortymentu. Drugą część zdjęć realizowano w kościele św. Katarzyny, na zakrystii. – W warstwie wizualnej chcemy połączyć dwa style, pozornie odległe, ale które układają nam się w całość. Z jednej strony to klimat kina noir, bardzo popularnego w tamtym czasie, z drugiej odtwarzamy dokumentalny obraz epoki – opowiada autor zdjęć Adam Sikora. Producentem serialu jest Opus TV.
W zdjęciach zgierskich uczestniczyli m.in. aktorzy Grzegorz Małecki i Marcin Hycnar, na małym ekranie zobaczymy również Natalię Rybicką i Karolinę Gruszkę. Premiera serialu jesienią w TVP1. (jn)
Zostaw komentarz