Choć Zgierz tradycyjnie postrzegany jest jako miasto kibicujące Widzewowi Łódź, piłkarze FC 10 nie dali taryfy ulgowej łódzkiej drużynie podczas lutowego pojedynku. W meczu I ligi futsalu zgierzanie zdecydowanie wygrali z Widzewem 7:4 (2:1) i było to już drugie zwycięstwo nad lokalnym rywalem w tym sezonie.
Widzew zaczął z impetem. Piłkarze w charakterystycznych czerwonych koszulkach ostrzeliwali bramkę bronioną przez Mateusza Komorowskiego, wyszli nawet na prowadzenie po uderzeniu pod poprzeczkę z bliskiej odległości. FC 10 odpowiedziało zwiększonym pressingiem, co spowodowało, że łodzianie stracili piłkę we własnym polu karnym i Marcin Karasiński precyzyjnym strzałem przy słupku doprowadził do remisu. Drugiego gola dla zgierzan zdobył Norbert Błaszczyk.Ciekawostką jest, że podczas derbów w poprzedniej rundzie również trafił do siatki, ale jako piłkarz… Widzewa.
Kolejne dwie bramki dla FC 10 padły w ciągu 60 sekund. Najpierw Marcin Maciąg uderzył zza pola karnego, chwilę później wykorzystał dokładne podanie, zwiódł obrońcę i podwyższył wynik na 4:1. Łodzianie rzucili się do odrabiania strat, pomóc miało im m.in. wycofanie bramkarza. Byli blisko, przy stanie 4:3 piłkarz Widzewa trafił w słupek! Jednak zgierzanie przetrzymali napór i odpowiedzieli dwoma bramkami (trzecie trafienie Maciąga, do bramki opuszczonej przez bramkarzaskierował piłkę w następnej akcji Wojciech Banaszczyk). Widzew na moment zmniejszył rozmiary porażki, ale ostatnie zdanie należało do zgierzan – Łukasz Góralczyk strzałem z bliska ustalił wynik na 7:4. –Mieliśmy świadomość, że jeśli nie wygramy, oddali się szansa na awans do Ekstraklasy– mówi Marcin Karasiński, piłkarz i jednocześnie trener zgierskiego zespołu. –Cieszę się, że nasza ciężka praca znalazła odzwierciedlenie w wyniku. Udowodniliśmy przy okazji, że jesteśmy najlepszą drużyną w regionie.
Było to już czwarte zwycięstwo FC 10 Zgierz w pięciu ostatnich meczach. Klub z ulicy Wschodniej zajmuje w tym momencie pozycję wicelidera I ligi futsalu grupy północnej, tracąc punkt do AZS Uniwersytet Gdański i mając punkt przewagi nad warszawską Legią.(jn)
Zostaw komentarz