Co naprawdę zostało powiedziane, czyli jak uniknąć konfliktów
Umiejętność uważnego słuchania to klucz do porozumienia i tym samym do budowania dobrych relacji. A jednak udaje się to nielicznym. Wszystko, co słyszymy, filtrujemy przez swoje poglądy i przekonania. Jeśli cokolwiek od nich odbiega, zaczynamy oceniać i traktować „inność” jak wroga. Stąd blisko już do ataku i konfliktu.
Niedawno w rozmowie z moją znajomą powiedziałam, że na wakacje szukam zazwyczaj miejsc, które przeznaczone są wyłącznie dla osób powyżej 15. roku życia. Dzięki temu jest w nich ciszej i spokojniej. Moja znajoma zareagowała oburzeniem „To ty nie lubisz dzieci?”. Zdębiałam.Co ma piernik do wiatraka? Chęć spędzenia urlopu w spokojnej atmosferze, bez animacji i krzyków dzieci nie jest równoznaczne z nielubieniem ich. Moja znajoma nie dała się jednak przekonać i uparcie twierdziła, że takie miejsca: hotele i restauracje, do których nie można przyjechać z małymi dziećmi to wyraźny brak sympatii dla najmłodszych. Dalej nastąpiły różne niemiłe słowa pod adresem ludzi, którzy „nie lubią dzieci”, a w powietrzu zrobiło się duszno i nieprzyjemnie.
Ta sytuacja to klasyczny przykład braku uważnego słuchania, przekręcania wypowiedzi i wyciągania pochopnych wniosków. Zniekształcamy czyjąś wypowiedź, ponieważ nie potrafimy uważnie usłyszeć, co ta osoba naprawdę powiedziała. Tworzymy więc projekcje, wkładając w usta naszego rozmówcy słowa, których nigdy nie wypowiedział. Tak tworzy się plotka, obmawianie i ocenianie innych, a to prosta droga do poważnego konfliktu.
Możemy uniknąć takich sytuacji, wzbudzając w sobie nieco więcej ciekawości. Wystarczy zapytać: czy dobrze zrozumiałem/am, co masz na myśli, mówiąc, że….. ? O ile dobrze usłyszałem/am… Tym samym możemy dać rozmówcy szansę, aby lepiej wytłumaczył, co miał na myśli. Drążenie tematu, zadawanie dodatkowych pytań to wyraz szacunku i szansa uniknięcia nieporozumień. Ludzie otwarci na inność i różnorodność poglądów będą dopytywali, ci, którzy mają głębokie przekonania o swojej słuszności – będą szybko oceniać. Niestety ci ostatni to osoby najbardziej narażone na konflikty, kłótnie lub w najlepszym wypadku, nieporozumienia. To takich osób unikamy i raczej nie zapraszamy na imieniny 🙂
Często konflikty pokoleniowe biorą się z zamknięcia osób starszych na nowe okoliczności, nowe badania, zmiany, które zaszły z biegiem lat. Osoby te nie potrafią lub nie chcą zauważyć, że świat nie stoi w miejscu i że jest on już zupełnie inny niż 30 lat temu. Nie potrafią usłyszeć swoich wnuków, naprawdę ich usłyszeć! A wymiana poglądów i otwarcie się na to, jak widzą dziś świat własne wnuki, może być bardzo korzystne.
Jeśli chcemy mieć zatem dobre relacje z innymi, róbmy wszystko, żeby naprawdę słyszeć, co mówią nasi rozmówcy. Dopytujmy, co mają na myśli, włączmy ciekawość zamiast natychmiastowej oceny. Unikniemy w ten sposób stresu, a przy okazji może dowiemy się czegoś nowego, co pozwoli nam przyjrzeć się danej sprawie z innej perspektywy. Prawda jest bowiem taka, że świat jest różnorodny i właśnie dzięki temu tak bardzo fascynujący.
Joanna Delbar
Zostaw komentarz