Bogactwo lokalnej przyrody. Sroka – spryciarz z opinią złodziejaszka
Biało-czarne pióra, długi ogon, głośny skrzek, maniery wszędobylskiego spryciarza.
Sroka to ptak coraz bardziej powszechny w naszych parkach. Ma niezwykłą inteligencję, bo to przedstawiciel krukowatych. Ale ciągnie się za nią również mało nobilitująca opinia złodzieja świecidełek.
Sroki to typowe ptaki śródmiejskich parków. Czemu tak bezpiecznie czują się w miastach? Otóż mają tutaj najmniej wrogów. W lasach, gdzie i większe drapieżniki występują częściej, sroczych gniazd jest niewiele. Tymczasem w samej Warszawie naliczono ostatnio aż 3500 par lęgowych – oczywiście w zgierskich parkach jest ich znacznie mniej, ale liczba daje wyobrażenie o skali zjawiska. A ponieważ sroka nigdzie nie wybiera się na zimę, koncentrując się na przetrwaniu trudnej pory roku w swoim obszarze lęgowym, stąd powszechny jest widok srok przylatujących na śmietniska w poszukiwaniu jedzenia.
Nie od zawsze w mieście
Zasiedlanie miast przez sroki to proces, który trwa od mniej więcej pięćdziesięciu lat. Ptaki te nie boją się ludzi, bardzo szybko więc odkryły, że drzewostany miejskie są dla nich idealnym miejscem wyprowadzania lęgów. Równolegle z przenoszeniem się srok do miast obserwuje się znaczne zmniejszenie ich populacji na wsiach i obszarach rolnych: ma tu zapewne znaczenie łatwość zdobycia pożywienia w miastach. Inwazja jest do tego stopnia odczuwalna, że w niektórych miastach prowadzi się zabiegi ograniczające zbyt duży rozród srok, ponieważ kradną one lęgi innych, mniejszych ptaków.
Sprytny drapieżnik
Sroki nie kapryszą przy jedzeniu. Są wszystkożerne, choć w ich menu przeważa pokarm mięsny. Chętnie łowią owady (zwłaszcza chrząszcze), ale także płazy i gryzonie, oraz ptasie jaja czy pisklęta. To ich prawdziwy przysmak, sroki wręcz wyczekują wiosną na lęgi innych ptaków po to, by je wykradać. Lubią też rozmaite zboża i owoce. Żerują na ziemi, co tłumaczy ich zainteresowanie łatwym do zdobycia pokarmem, jaki stanowią odpadki. Nie pogardzi również padliną, przez co dla ludzi jest pożytecznym ptakiem.
Złodziejka błyskotek
A jak to jest z podkradaniem świecidełek? To zagadkowa sprawa, bo przecież wielokrotnie natykamy się na relacje, w których mowa o odkrywaniu w sroczych gniazdach wręcz skarbca, złożonego z kradzionej ludziom biżuterii. Najnowsze badania wykazują, że sroki wcale nie wykazują zainteresowania przedmiotami błyszczącymi, a wręcz ich unikają! Być może mit o złodziejskich obyczajach srok wiąże się z inteligencją tych ptaków: sroki są bardzo ciekawskie, interesują się wszystkim, co wyróżnia się w ich otoczeniu, nie tylko przez połysk czy kolor. Potrafią zbierać z ziemi różne przedmioty, być może w oczekiwaniu, że ich ciekawy wygląd to gwarancja nowego pożywienia. Ale ponoć nie jest prawdziwa opinia o magazynowaniu w gniazdach przez sroki “kolekcjonowanych” błyskotek.
Opinia a status ochrony
Mimo niezbyt pochlebnych opinii, jakie są obecne wśród ludzi, ptaki te uznawane są za gatunek ważny dla zachowania równowagi w środowisku naturalnym. Sroka została objęta częściową ochroną gatunkową. I chociaż trend liczebności jej populacji jest stabilny, trzeba pamiętać, by samemu nie starać się go ograniczać. Nawet jeśli wydaje się nam, że w pobliżu (z powodu nadmiernej obecności srok) zniknęły nagle mniejsze ptaki, bez obaw: już niebawem przyroda sama wróci do równowagi.
Remigiusz Mielczarek
Zostaw komentarz