Pod koniec sierpnia w Gliwicach rozegrana zostanie 27. edycja Ogólnopolskich Mistrzostw w Minisiatkówce im. Marka Kisiela – o puchar Kinder Joy of Moving. Nasze miasto reprezentować będzie drużyna Siatki Zgierz. Choć droga na śląski turniej nie była łatwa, dziewczynom udało się wywalczyć historyczny awans.
Rozpoczęte niedawno Igrzyska Olimpijskie w Tokio to dla wielu kibiców przede wszystkim mecze siatkówki. Podkręcające atmosferę media nazywają Polaków „murowanymi faworytami do medalu”. Może w przyszłości nie tylko zgierscy zapaśnicy, ale i nasi siatkarze/nasze siatkarki będą walczyć o olimpijskie trofea? Pewne jest, że młode zawodniczki Siatki Zgierz wciąż robią postępy. A ich trener Zbigniew Truszkiewicz przekonuje, że nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa…
Droga do celu
Występ na ogólnopolskich mistrzostwach to osiągnięcie wyjątkowe, choć trudno je określić jako niespodziewane. Cały miniony sezon UKS Siatki Zgierz to ciąg dobrych i bardzo dobrych występów. Podczas marcowego turnieju Zgierz Cup 2021 (ponad 50 zespołów z całej Polski) Weronika Kin i Ola Witkowska zajęły trzecie miejsce w kategorii Dwójek. Wcześniej był jeszcze turniej eliminacyjny w Łasku, gdzie obie dziesięciolatki wygrały wszystkie pojedynki. Swoistym preludium do walki o awans okazały się majowe zawody w Tuszynie. Siatka Zgierz wywalczyła tam brązowy medal w rywalizacji Dwójek (plus piąte miejsce w kategorii Trójek). Wyjazd na ogólnopolski turniej był coraz bliżej, jednak należało się jeszcze dobrze zaprezentować podczas wojewódzkiego finału rozgrywanego w Łasku. A tam wysokie trzecie miejsce nie było premiowane awansem…
Emocjonujące zawody zakończyły się sukcesem. W ostatecznej klasyfikacji Weronika Kin i Ola Witkowska zajęły drugie miejsce, ustępując tylko UKS Volley 34 Łódź, a wyprzedzając m.in. ekipy ŁKS II Łódź, UKS Konstantynów, UKS Ozorków czy Łaskovię Łask. Dwa najlepsze zespoły otrzymały przepustkę do wielkiego finału. – Czy sam występ na mistrzostwach jest nagrodą? Nie jedziemy po to, aby asystować, ale po to, aby pokazać się od najlepszej strony – przekonuje twórca i szkoleniowiec siatkarskiego klubu Zbigniew Truszkiewicz. – Właśnie na takich turniejach trenerzy kadry przypatrują się tym młodym zawodniczkom, proponują wyjazdy na campy, zapraszają na treningi reprezentacji Polski. Sezon pokazał, że powinniśmy liczyć się podczas zawodów w Gliwicach. I właśnie z takim nastawieniem tam jedziemy.
Dobra passa
Okres pomiędzy turniejem decydującym o awansie a samymi mistrzostwami wypełniono treningami. W pierwszej połowie czerwca Ola i Weronika zwyciężyły podczas Ogólnopolskiego Turnieju o Puchar Małgorzaty Glinki w Tarnowie (plus tytuł najlepszej zawodniczki dla Oli). Tydzień później, podczas lęborskiej edycji tych zawodów, siatkarki zdobyły srebrny medal (oraz tytuł MVP dla Weroniki). Nie chcemy podkręcać atmosfery, ale jest dobrze… – Mój tata grał w siatkówkę. Gdy tylko usłyszałam, że jest możliwość gry w drużynie siatkarskiej, nie wahałam się – opowiada Ola Witkowska o początkach swojej przygody w Siatce Zgierz. Młoda siatkarka w klubie trenuje około dwóch lat, na co dzień uczy się w Szkole Podstawowej nr 5. Jej koleżanka z dwójkowego teamu – Weronika Kin – o zajęciach u trenera Truszkiewicza dowiedziała się od nauczyciela wf. – Tata wiedział, że mam talent do siatkówki i zapisał mnie – wspomina. – Trenuję trzy, czasem cztery razy w tygodniu, ale wolę to od siedzenia przed komputerem. Przez jakiś czas miałam złamaną rękę, ale wróciłam na boisko.
Kadra zaprasza
Zgierski klub to oczywiście nie tylko te dwie dziewczyny. W kwalifikacyjnych turniejach dobrze wypadła m.in. ekipa Trójek: Karolina Kowalska, Maja Ostrowska, Gabrysia Sawicka oraz Kinga Wiśniewska. Dziewczyny znalazły się wśród ośmiu najlepszych drużyn województwa. W Gliwicach Weronikę i Olę wspomagać ma zawodniczka rezerwowa – również dziesięcioletnia Pola Rurak.
Od września ruszy nabór nowych zawodniczek. Poszukiwane są uczennice z rocznika 2009 i młodsze. Treningi Siatki Zgierz tradycyjnie odbywają się w Szkole Podstawowej nr 12 na Osiedlu 650-lecia. Więcej informacji pod klubowym numerem: 509 706 660.
Jakub Niedziela
Zostaw komentarz