Z rockową energią. Cochise w Agrafce
Dawno minęły czasy, gdy zespół Cochise postrzegany był przez pryzmat Pawła Małaszyńskiego – wokalisty grupy i jednocześnie popularnego aktora. Skład ma już na swoim koncie siedem albumów, wierną rzeszę fanów znających teksty oraz kluby, które regularnie ich zapraszają.
W czerwcu grupa Cochise kolejny już raz odwiedziła zgierską „Agrafkę”. Z nowym materiałem (m.in. utwory z wydanego w 2021 roku albumu „The World Upside Down”; pojawiły się też piosenki, które znajdą się na kolejnym wydawnictwie), a także z nowym perkusistą Grzegorzem Hiro. Co się nie zmieniło? Energia płynąca ze sceny…
Muzyka Cochise to wciąż wybuchowa mieszanka klasycznego rocka, grunge’u, także muzyki progresywnej.
Teksty Pawła Małaszyńskiego – poetyckie i odwołujące się do pierwotnych emocji – są idealnym dopełnieniem transowej materii dźwiękowej. Tradycyjnie Cochise sięgnął też do dorobku ulubionych artystów. Tym razem w Zgierzu zabrzmiał „The Weeping Song” Nicka Cave’a, poprzedzony hołdem dla artysty, który w ostatnim czasie stracił dwóch swoich synów.
Muzyków pożegnała długa owacja, komplementy należą się tu zespołowi, ale również ekipie technicznej, albowiem koncert w „Agrafce” był świetnie nagłośniony.
I choć w czasie występu pojawiła się informacja, że to ostatnie wydarzenie muzyczne w zgierskim klubie – jest szansa na kolejne koncerty. W sobotę 17 września do Zgierza przyjechać ma zespół Farben Lehre, legenda rodzimego punk rocka. Tydzień wcześniej w „Agrafce” zorganizowany zostanie pożegnalny turniej darta – X Memoriał Artura Mikulskiego.
Zespół Cochise wystąpił w składzie: Paweł Małaszyński (wokalista), Wojtek Napora (gitara), Radek Jasiński (bas), Grzegorz Hiero (perkusja).
(jn)
Zostaw komentarz