O tym się mówi! Nowe zabytki w zgierskim muzeum
Ostatnio do Muzeum Miasta Zgierza trafiły prawdziwe skarby pochodzące ze Zgierza i z regionu: brązowy naramiennik kultury łużyckiej, album z ponad setką negatywów wykonanych przez doktora Stanisława Oleszę, ponad setka listów zgierzanina Stanisława Klimkiewicza oraz szereg innych zabytków.
Prywatnym osobom, które przekazały dary, zależało, aby te cenne przedmioty nie zostały zniszczone lub zapomniane. To już kolejne przedmioty, które trafiły do zasobów muzeum od pasjonatów historii i miłośników naszego miasta.
Ciekawym przekazem okazał się naramiennik odnaleziony przez poszukiwacza skarbów spod Ozorkowa.
Artefakt dowodzi bogactwa osadników sprzed tysięcy lat zamieszkujących te treny. Trafił on do zgierskiego muzeum za pośrednictwem ozorkowskiej policji, która przekazała drogocenny eksponat z epoki brązu do Działu Archeologicznego placówki w Zgierzu.
Dużo młodszym, ale równie cennym zabytkiem okazał się album z negatywami zawierający 105 fotografii, które przedstawiają rodziny: Mariana Kobylińskiego i doktora Stanisława Oleszę – przedstawicieli zgierskiej inteligencji okresu 20-lecia międzywojennego. Darczyńcą jest w tym przypadku Tomasz Lisicki. Jego dziadek Marian Kobyliński był związany ze Zgierzem od wczesnych lat 30. Pracował tu jako główny inżynier w elektrowni zgierskiej. Wcześniej – w elektrowni w Gdyni. Tu poznał swoją żonę, zaprzyjaźnił się z doktorem Oleszą, który był bywalcem zgierskich salonów.
Wśród fotografii znajdziemy również bardzo ciekawą serię zdjęć ze zgierskiego gabinetu lekarza, wykonanych w roku 1941. Są to niezwykle cenne pamiątki, mówiące wiele o życiu codziennym zgierzan w okresie II wojny światowej.
Warto poświęcić dwa zdania lekarzowi – bohaterowi fotografii. W okresie międzywojennym dr Olesza pracował w łódzkich szpitalach, m.in. przy ul. Łagiewnickiej. Prywatną praktykę w Zgierzu otworzył w 1932 r. W tym czasie nadal mieszkał w Łodzi. Do Zgierza przeniósł się w czasie okupacji. Był czynnym członkiem ZWZ, a później Armii Krajowej. Pomagał wielu ludziom zagrożonym aresztowaniem przez gestapo. (mr)
Zostaw komentarz