Historie zgierskich cmentarzy (cz.2)
Aby zadumać się chwilę nad istotą przemijania, dotknąć historii, podziwiać piękno cmentarnej architektury, nie trzeba jechać aż do Warszawy na Powązki. W Zgierzu mamy piękne, stare cmentarze, a także miejsca zbiorowej pamięci. W zeszłym miesiącu przybliżyliśmy historię starego cmentarza rzymskokatolickiego przy ul. Skargi i cmentarza ewangelickiego przy ul. Spacerowej. W tym wydaniu dwa kolejne miejsca pochówku.
Zarówno cmentarz Żołnierzy Armii Czerwonej przy ul. Parzęczewskiej, jak i cmentarz żydowski mają ciekawą historię. Warto ją uchronić od zapomnienia.
Wojenne miejsca pamięci
Cmentarz Żołnierzy Armii Czerwonej przy ul. Parzęczewskiej, symboliczny grób w lesie Okręglik, Las Krogulec, mogiła w Lesie Lućmierskim– to wszystko miejsca zbiorowej pamięci zgierskich ofiar wojennych. –Na pewno warto odwiedzić cmentarz wojenny w Lesie Krogulec niedaleko budowanej trasy S14– wyjaśnia Adam Zamojski. – Cmentarz powstał w roku 1917, gdy już można było w jednym miejscu zebrać odnalezione zwłoki poległych w Bitwie Łódzkiej żołnierzy niemieckich i rosyjskich. W innych miejscowościach do dziś odkrywane są ich szczątki, są ekshumowane oraz przewożone właśnie tam.
Mogiły poległych w pierwszych latach II wojny światowej znajdujemy natomiast w Lesie Okręglik. Spoczywają tam m.in. łódzcy harcerze rozstrzelani przez Niemców za działalność konspiracyjną. Ciekawostką historyczną jest, że do leśnego miejsca pochówku przywożeni byli także – i na miejscu rozstrzeliwani przez okupantów – pacjenci szpitala psychiatrycznego w podłódzkiej (wtedy) Kochanówce.
A jeśli ktoś w okolicach Zgierza szuka dalszych śladów istniejącej tam diaspory ewangelickiej? Pozostałości jednego z dawnych cmentarzy niemieckich odnaleźć można wśród gęsto porastających teren drzew, na Stępowiźnie. –Do niedawna cmentarz ewangelicki znajdował się też przy ulicy Bazylijskiej. Stamtąd, w związku z budową nowego układu ulic, za porozumieniem z parafią przeniesiono na Spacerową szczątki około dwudziestu pochowanych– wyjaśnia Adam Zamojski.
Cmentarz żydowski
Osobną, tragiczną kartę funeralnych dziejów Zgierza zapisują losy cmentarza żydowskiego. Mieści się on w południowo-zachodniej części miasta przy obecnej ul. H. Barona, naprzeciwko siedziby Powiatowego Urzędu Pracy. Dziś to jednak zaledwie fragment dawnego terenu, w zasadzie miejsce pamięci, choć przez mieszkańców wciąż nazywane cmentarzem żydowskim. –Przed wojną cmentarz miał powierzchnię kilku hektarów. Niemcy zdewastowali to miejsce, używając zabytkowych nagrobków, tak zwanych macew, do budowy infrastruktury drogowej. Dopiero w 1992 r. urodzony w Zgierzu Jakub Milgrom, a mieszkający w Kanadzie, ocalały tutejszej społeczności żydowskiej, ufundował obecne miejsce pamięci. Zebrano tam zachowane fragmenty macew odnalezionych po niemieckiej okupacji– tłumaczy zgierski przewodnik.
Kończymy już przechadzkę śladami zgierskich nekropolii, wiedząc jedno: Zgierz ma dużo do zaoferowania turystom zainteresowanym poznawaniem historycznych miejsc pamięci. Warto odwiedzać tutejsze nekropolie, zachwycać się ich zabytkami, poczuć tam klimat dawnych lat świetności XIX-wiecznego miasta tkaczy.
Remigusz Mielczarek
Zostaw komentarz