Do Wydziału Edukacji i Młodzieży UMZ, MOPS w Zgierzu i dyrektorów tutejszych szkół dotarły informacje o około 60 dzieciach z Ukrainy, których opiekunowie chcieliby, aby rozpoczęły naukę w przedszkolach i szkołach. To z całą pewnością nie jest liczba ostateczna, ale sytuacja też jest zmienna.
Miasto cały czas próbuje uzyskać informacje o najmłodszych uchodźcach.
– Na razie gromadzimy dzieci w szkołach, w których uzyskają pomoc psychologiczno-pedagogiczną i wsparcie językowe. W sześciu zgierskich szkołach są nauczyciele języka rosyjskiego, ale w miarę potrzeby pojawią się też w pozostałych placówkach – mówi Marek Lipiec, naczelnik wydziału edukacji.
– Najpilniejszą potrzebą jest obecnie określenie, ile dzieci się pojawiło w Zgierzu, w jakim są wieku, czy mają jakieś dokumenty, w jakim stopniu komunikują się po polsku. Czekamy też na zmianę przepisów, która umożliwi zatrudnianie pedagogów z Ukrainy.
Aby przyśpieszyć i uporządkować zbieranie informacji, obywatele Ukrainy, którzy chcą zapisać swoje dzieci do szkół i przedszkoli w Zgierzu, proszeni są o kontakt z
Zostaw komentarz