To był niezwykły tydzień dla grupy dzieciaków, które spotykały się w ogrodzie Centrum Kultury Dziecka, aby pod okiem instruktorów realizować swoje, czasem szalone, pomysły w ramach niezwykłego wydarzenia – „Przygodowego placu zabaw”, który odbył się w drugiej połowie sierpnia. Te pobudzające kreatywność najmłodszych zajęcia zostały zorganizowane w mieście już po raz trzeci. Dzieci dostały najróżniejsze materiały, będące często odpadami, niezbędne do pracy narzędzia oraz wsparcie dorosłych, którzy jednak w tej formule nie pełnią roli nauczycieli, a jedynie pomocników.
– Nie stawiamy im ram, dajemy im możliwości i pilnujemy, żeby sobie nie zrobiły krzywdy, ale w rzeczywistości to one wyznaczają sobie tematy zabaw i same muszą się dogadać między sobą. Sytuacje bywają dość dynamiczne: dzieci tworzą grupy, kłócą się, dogadują się, sprzedają, kupują – mówi Wojciech Walczak, instruktor CKD.W tym roku w formule zajęć pojawiła się innowacja pobudzająca przedsiębiorczość uczestników – dzieci otrzymały własną walutę, dzięki której mogły sprzedawać i kupować materiały, ale też swoje usługi. Okazuje się, że najmłodsi doskonale poradzili sobie nie tylko z biznesem – na razie na małą skalę – ale także z wykorzystaniem najróżniejszych materiałów. Kolejny przygodowy plac odbędzie się najprawdopodobniej za rok. (rk)
Zostaw komentarz