Niebieskie strefy długowieczności
Naukowcy zdefiniowali pięć regionów, gdzie ludzie żyją najdłużej i w dobrej kondycji przekraczają setkę. Obserwując życie mieszkańców, ustalili czynniki długowieczności.
Tylko w 10 procentach długość naszego życia zależy od naszych genów, aż 90 procent zależy od stylu życia i czynników środowiskowych – wynika z badań przeprowadzonych na grupie jednojajowych bliźniąt. Naukowcy przyjrzeli się więc zwyczajom długowiecznych mieszkańców: greckiej wyspy Ikaria, włoskiej Sardynii, japońskiej Okinawy, regionu Nicoya w Kostaryce i miasteczka Loma Linda w Kalifornii (USA).
Ikaria w Grecji
Ikaria to wyspa położona w klimacie śródziemnomorskim. Górzysty krajobraz sprawia, że uprawa ziem wymaga niemałej kondycji fizycznej. Większość mieszkańców jest aktywna fizycznie i spędza czas na świeżym powietrzu. W ciągu dnia często ucinają sobie drzemkę, a wieczory spędzają na kontaktach ze znajomymi. Dieta Ikaryjczyków opiera się głównie na lokalnej, nieprzetworzonej żywności. Składają się na nią przede wszystkim warzywa strączkowe, pełnoziarniste pieczywo, oliwa z oliwek, ryby i sery.
Sardynia we Włoszech
To kolejna wyspa Morza Śródziemnego. To właśnie w górzystej prowincji Nuoro natrafiono na ludzi długowiecznych – stulatkowie dojeżdżają na rowerach do pracy, rąbią drewno i pokonują dziennie nawet 15 kilometrów. Większość z nich zajmuje się pracą fizyczną – są rolnikami i pasterzami owiec. Ich dieta jest w większości roślinna – jedzą głównie strączki, pełnoziarniste pieczywo, warzywa, nabiał (w tym kozi). Ale ich sekret leży też w rodzinnych więzach i okazywaniu szacunku osobom starszym. Podliczono, że dzięki temu, iż starzejący się rodzice mieszkają razem z całą rodziną, zyskują dodatkowe sześć lat życia. Z kolei korzyść z tego dla ich dzieci to według badaczy zmniejszona śmiertelność i zachorowalność. Nazwano to efektem babci.
Okinawa w Japonii
Ta wyspa słynie jako miejsce, gdzie żyje najwięcej stulatków. Jest ich tam pięć razy więcej niż w całej Ameryce. Pięć razy mniej przypadków raka jelita i raka piersi, sześciokrotnie mniej przypadków chorób serca. W czym tkwi ich sekret? Ich dieta jest w większości jarska, obfituje w kolorowe warzywa i tofu – sojowego serka jedzą osiem razy więcej niż mieszkańcy krajów zachodnich. Unikają używek. Ale to nie wszystko – tym, co odróżnia ich od innych, to niskokaloryczna dieta! Hołdują zasadzie, by nie najadać się do syta, lecz zaspokajać głód w 80 procentach. Pokolenia długowiecznych mieszkańców Okinawy spożywały średnio o 300 kalorii mniej niż my oraz bardzo mało białka zwierzęcego. Bili rekordy długowieczności, ciesząc się dobrym zdrowiem i bardzo rzadko chorując na choroby degeneratywne (nowotwory złośliwe, choroby układu krążenia, demencje). Trzeci równie ważny czynnik to relacje. Mieszkaniec Okinawy ma sześciu przyjaciół, z którymi przechodzi przez całe życie, dzieląc smutki i radości. Nigdy nie jest sam.
Nicoya w Kostaryce
Wioski na półwyspie Nicoya położone są w trudno dostępnym terenie. Większość mieszkańców pracuje fizycznie i na świeżym powietrzu. Na ich jadłospis składa się najczęściej to, co sami wyhodują – głównie warzywa i owoce. Jedzą też fasolę, kukurydzę, ryż, jajka; mięso spożywają sporadycznie. Podobnie jak na Okinawie czy Sardynii dbają o relacje rodzinne – rodzina żyje razem, starsi z młodszymi. Ważne są dla nich więzi społeczne, życie towarzyskie pomaga im zachować pogodę ducha i optymizm.
Loma Linda w USA
To miasteczko jest wyjątkiem na mapie Ameryki. Jego mieszkańcy bowiem dożywają sędziwego wieku, zachowując pełnię sił i dobry humor. To adwentyści dnia siódmego, członkowie protestanckiego kościoła promującego zdrowy styl życia – roślinną dietę, aktywność fizyczną, odpoczynek, pogodę ducha, dobroczynność. Nie piją alkoholu, nie palą tytoniu. To bardzo zróżnicowana społeczność – stanowią ją osoby rasy białej, czarnej, latynoskiej oraz Azjaci. Jedyne, co ich łączy, to właśnie styl życia i wiara. Wskazówki czerpią z Biblii. Wspólnie się modlą, pielęgnują więzi, służą pomocą. Badania finansowane przez rząd USA i prowadzone przez wiele lat wśród amerykańskich adwentystów wykazały, że ci, którzy stosowali dietę roślinną przez co najmniej pół życia, żyli przeciętnie około 9 lat dłużej niż niepalący Kalifornijczyk.
Adwentyści posiadają w życiu cel. Nakierowują swe priorytety na miejsce przeznaczenia i patrzą poza śmierć, ku nadziei wieczności. Ta perspektywa pomaga im nie tylko właściwie zarządzać posiadanymi talentami i dobrami, ale staje się źródłem pokoju serca i dobrego samopoczucia. Radośnie wyżywają swą wiarę, uczestnicząc w cotygodniowych nabożeństwach i spotkaniach wspólnotowych. Wyznawanie tych samych wartości i uczestniczenie w tych samych rytuałach łagodzi stres, wzmacnia więzi społeczne i pomaga zachować aktywność. Z badań wynika, że ludzie mający poczucie sensu życia i podtrzymujący silne związki z przyjaciółmi i społecznością są z reguły nie tylko zdrowsi, ale i bogatsi duchowo i fizycznie.
Katarzyna Lewkowicz-Siejka
Zostaw komentarz