Pomniki i święta niekoniecznie na poważnie i smutno
Święta państwowe to cenne chwile. Ludzie spotykają się, aby upamiętnić ważne wydarzenia, które ukształtowały ich narody. Chociaż te okazje często odzwierciedlają patriotyzm i kamienie milowe w historii, sposób ich świętowania może się diametralnie różnić, w zależności od kraju. W okresie letnio-jesiennym nie tylko w Polsce, ale i w innych krajach na świecie obchodzi się wiele ważnych historycznie rocznic. Na przykład w Stanach Zjednoczonych 4 lipca celebruje się rocznicę uzyskania niepodległości i wyzwolenia spod władz kolonii brytyjskich. Przydomowe grille, pikniki, parady i pokazy sztucznych ogni to znaki rozpoznawcze tego dnia. To czas, w którym rodziny i przyjaciele spotykają się, pławiąc się w radosnym celebrowaniu historii swojego narodu i wspólnych wartości. W Polsce jednym z najważniejszych narodowych świąt również jest rocznica odzyskania niepodległości, którą obchodzimy 11 listopada. Czy jednak nasza społeczna mentalność przyzwoliłaby na to, aby hucznymi imprezami i fajerwerkami uczcić pamięć o poległych żołnierzach?
Tak odmienne obchodzenie Dnia Niepodległości przez narody, które żyją w bliskiej kooperacji i przyjaźni, ukazuje, jak inne są nasze konteksty kulturowe, historyczne i obyczajowe. Podobnie różne podejście mamy do tworzenia miejsc pamięci narodowych, pomników ku czci poległych żołnierzy czy bohaterów.
Polska perspektywa
W Polsce święta państwowe oraz pomniki czy memoriały stawiane ku czci poległych budzą powagę i zadumę. Atmosfera wokół nich naznaczona jest poważnymi ceremoniami, podczas których ludzie gromadzą się w tych miejscach – symbolach narodowej dumy i poświęcenia – zwyczajowo składając kwiaty i wieńce na znak szacunku. Nacisk kładziony jest na pamięć, pielęgnowanie związku z przeszłością i zachowanie pamięci o tych, którzy zginęli.
Amerykańskie podejście
Mimo że święta narodowe w obydwu krajach często mają podobny kontekst historyczny (na przykład uwolnienie spod władzy okupantów), Amerykanie mają całkowicie inne podejście do świętowania takich historycznych momentów. Największą różnicę widać w obchodzeniu Dnia Niepodległości. Atmosfera tego święta w USA wypełniona jest radością i muzyką, obywatele ozdabiają swoje domy i podwórka, a także siebie samych żywymi barwami narodowej flagi, która w dniach poprzedzających 4 lipca jest widoczna dosłownie wszędzie. Naród ten, podobnie jak Polacy, dogłębnie szanuje swoją historię, a sami Amerykanie są dozgonnie wdzięczni za poświęcenie przodków i weteranów wojennych. Celebrowanie wolności i jedności wolą jednak obchodzić, kładąc nacisk na radosną zabawę z rodziną i przyjaciółmi. Podejście to z całą pewnością bardziej przemawia do młodszych obywateli kraju, którzy dzięki temu bardziej niż ich rówieśnicy w Polsce, angażują się w celebrowanie świąt narodowych.
Miejsca pamięci w Polsce i USA
Różnice kulturowe widać również w architekturze miejsc pamięci. W Polsce emanują one klasyczną, tradycyjną atmosferą. Pomniki są wykonane w sposób podkreślający ich historyczne znaczenie, a same struktury często zlokalizowane na placach publicznych służą jako punkty zgromadzeń ludzi. Prostota i tradycjonalizm projektów oraz akt składania kwiatów w tych miejscach odzwierciedlają głębokie poczucie szacunku dla przeszłości i zaangażowanie w zachowanie pamięci o bohaterach narodowych.
Amerykanie są natomiast mistrzami w tworzeniu ciekawych, imponujących i nierzadko kontrowersyjnych pomników pamięci narodowej, które mają na celu sprowokowanie do myślenia i zaangażowania odwiedzających w dialog na temat znaczenia wydarzeń,którym oddają hołd. Doskonałym przykładem takiego miejsca jest Pentagon Memorial– miejsce upamiętnienia ofiar ataku terrorystycznego z 11 września 2001 r. Wydawać by się mogło, iż ta instalacja w Arlington (w stanie Wirginia) niedaleko Waszyngtonu jest jedynie placem, na którym umieszczono wiele ławek. W rzeczywistości jednak miejsce to pełne jest symboli. Począwszy od ustawienia ławek –bo jeśli, czytając nazwisko ofiary, stoimy przodem do nieba, a plecami do Pentagonu, to wiadomo, że osobazginęła w samolocie, który został porwany przez terrorystów.Jeżeli jednak, czytając nazwisko, jesteśmy skierowani ku budynkowi, wiemy, że osoba ta została zabita w środku biurowca), kończąc na murze okalającym instalację, który rośnie zgodnie ze wzrostem wszystkich ofiar – to tak zwana „ściana wieku”, która wzrasta dokładnie o jeden cal (2,54 cm) relatywnie do wieku ofiar: od najmłodszej trzyletniej dziewczynki Dany Falkenberg po 71-letniego Johna Yamnick’a.
Innymi znakomitymi przykładami imponujących pomników o ogromnej wartości narodowej i historycznej są między innymi: Statua Wolności, pomnik Lincolna w Waszyngtonie czy też góra Mount Rushmore (na której znajdują się wyryte w skale popiersia czterech prezydentów USA). Wszystkie te miejsca są dziś kultowe nie tylko przez swoje znaczenie historyczne, ale również zaskakujący w skali światowej wygląd i symbolizm.
Rozważając te kontrastujące sposoby celebrowania świąt narodowych oraz różnorodny charakter miejsc pamięci w Polsce i Ameryce, pozwalamy sobie na głębsze rozumienie i spojrzenie z szerszej perspektywy na okazywanie szacunku narodowym bohaterom oraz najważniejszym historycznym momentom, które ukształtowały obydwa społeczeństwa. Warto skorzystać z możliwości uczenia się od siebie nawzajem, promując globalną perspektywę, która kładzie nacisk na tolerancję, szacunek i wspólnotę w obchodach świąt państwowych i upamiętnianiu wydarzeń historycznych. Być może takie wieloaspektowe spojrzenie skłoni nas do rozważenia innych sposobów na obchodzenie świąt państwowych i celebrowanie ważnych społecznie bohaterów, co przyczyni się do budowania patriotyzmu wśród młodszych obywateli kraju, którzy coraz częściej bez większych refleksji nie potrafią docenić poświęcenia i aktów heroizmu naszych przodków.
Sandra Kruszyńska
Zostaw komentarz